niedziela, 5 października 2014

Dorastanie- robisz to dobrze

Intensywnie szukam pracy. A w międzyczasie zdążyłam posprzątać całe mieszkanie, łącznie z wywróceniem do góry nogami półek w kuchni i pokoju. I opłacało się, bo znalazłam plik płyt ze zdjęciami 2006-2009. Powoli zgrywa się wszystko na dysk i chmurę, bo mam tendencję do gubienia takich rzeczy jak płyty. Jedyne co mi przychodzi na myśl po obejrzeniu połowy zdjęć to " Dorastanie- robisz to dobrze". Uwierzcie. Mimo, że nie wyglądam jak gwiazda filmowa- było dużo gorzej. Ogólnie dziś poczułam się bardzo dorośle, żeby nie powiedzieć staro. Moja chrześnica jest pierwszoklasistką, a ja nie wiem gdzie się podziało te 6 lat odkąd się urodziła. Druga siostrzenica niedługo skończy podstawówkę, a najmłodsza Iga- już w przedszkolu. Czuję jak czas ucieka mi między palcami i tak bardzo chciałabym mieć go więcej.

moja gwiazda z mikrofonem :)

Generalnie w dalszym ciągu czekam na wenę do napisania posta w starym stylu i coś czuję, że jak tylko zacznę częściej jeździć komunikacja miejską- temat przyjdzie sam. Powinnam chyba napisać podziękowanie do wrocławskiego MPK za to ile mi daje inspiracji. A tymczasem łapcie trochę perełek zdjęciowych ( tylko dla odważnych):

2006- i chyba mój ostatni obóz taneczny z Hand to Hand
2007- czyli jakie miałam ciało gdy intensywnie tańczyłam, to już chyba nie wróci :D

a czas na przerwach umilałam sobie w ten sposób :)

2009 ? czasy naturalnego blondu na głowie i całych dni 
spędzanych w parku z Magdą i B.



2009- aparat i proste już zębiska ! :)

Jestem dopiero w połowie zdjęć no i nie wszystkie nadają się do publikacji. Ale po rozmowie z Bartkiem, z którym znam się od pierwszej klasy podstawówki- ba! nawet razem nas posadzili w ławce, stwierdziliśmy zgodnie, że to się nazywa dorastanie zrobione dobrze :D 

dystans do siebie to dobra rzecz, pamiętajcie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz