poniedziałek, 19 maja 2014

Dobra znajoma

"To moja dobra, nieodłączna znajoma- autodestrukcja"

I kurde, ile jest w tym zdaniu racji to chyba tylko ja wiem. Wstałam dużo za wcześnie, na dodatek lewą (dalej zastanawiam się czemu lewa noga zawsze musi być tą gorszą) nogą, patrząc w zachmurzone nieustannie niebo. Zwlekłam się z łóżka prosto przed komputer, a jak ! Widzę przez okno jak jakiś burak z Poznania zaparkował tak, że zastawił wjazd do garaży. A teraz kolejny przechodzień podniósł mu wycieraczkę w geście milczącego sprzeciwu. Jest zimno, mokro, pracuję dziś i jutro, a w środę mam pierwszy egzamin. Dzień dobry we Wrocławiu! To nie będzie dobry dzień. To nawet nie będzie dobry tydzień. Podejrzewam, że maj nie jest dobrym miesiącem w ogóle. Dobrze było od czwartku do niedzieli, kiedy 3/4 mojego świata otaczały małe rączki, dziecięcy śmiech i poranne kawy z mamą. Jedyne, czego zabrakło to grill przez tą zajebiście okropną pogodę. Tu jest jakoś gorzej. Tęsknie za tym okresem, kiedy wraz ze słowem "cześć" pojawiał się uśmiech, a nie patrzenie w ziemię. Cholera. Sama jestem sobie winna. I czas sobie to w końcu powiedzieć. Wydaję mi się, że moja osobowość nie potrafi poradzić sobie z innymi. I tych mniej odpornych po prostu odrzuca. Kiedyś było tak cholernie łatwo. Pisząc "kiedyś" mam na myśli czas, jak chodziliśmy z gilem pod nosem i nam to nie przeszkadzało. Do początku przyjaźni wystarczyło "cześć" i pożyczenie zabawki w piaskownicy. Do tego, żeby ktoś został moim chłopakiem, potrzebna była tylko moja chęć. Chłopak miał po prostu pecha, że mi się spodobał. Tak sobie myślę, że w sumie teraz jest ze mną podobnie. W sensie, że ma pecha. Do niewinnego całusa wystarczyło 5 minut znajomości. I nie tyle, co zależy mi na całowaniu kogoś po kilku minutach od poznania, tylko bardziej na uproszczeniu sobie życia. Im jesteśmy starsi, coraz bardziej komplikujemy sobie nawet najbardziej błahe sprawy. Męczy mnie to. Tym optymistycznym akcentem, życzę Wam żebyście marudzili mniej ode mnie i życzę Wam lepszego tygodnia !

a tak wgl... to tak wygląda całus po 5 minutach znajomości




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz