piątek, 22 sierpnia 2014

autumn...?

Zaczynam marznąć. Krótkie spodenki, w które wbijam się jak tylko wchodzę do domu, coraz częściej są zamieniane na długi dres. Gdy wychodzę rano do pracy, kurtka jest elementem niezbędnym. Sandałki zamieniłam na trampki już tydzień temu. Wniosek jest jeden- lato nam się kończy. A ja nie wiem kiedy mi to wszystko zleciało. Został mi tylko tydzień praktyk i tak naprawdę cholernie mi z tym źle. Atmosfera jaką tworzą tam Ci ludzie i to, że znalazła się osoba, która miała chęci mnie czegoś nauczyć sprawiła, że nie mam ochoty wracać na salę wykładową. Milion razy słyszałam, że praktyki trzeba tylko "odbębnić", no i "pewnie będziesz parzyć kawę" na zmianę z "posegregujesz im papiery i tyle". Psikus moi mili. Momentami szczęście się do mnie uśmiecha. Poza tym uważam, że ten okres jest bardzo potrzebny każdemu. To jest jedyna okazja żeby zastanowić się czy naprawdę chcesz w tym siedzieć przez resztę swojego życia. Nie ma chyba nic gorszego niż spełnianie nie swoich ambicji albo studiowanie tylko po to żeby studiować. I smutne jest to, że znam minimum 10 takich osób na moim roku. Żyjemy w kraju, w którym studia nie zapewniają Ci pracy marzeń. Więc jeśli nie chcesz- nie studiuj. Wybrałam tą, a nie inną drogę, bo cholernie lubię wdrażać się w nowe rzeczy i uczyć się ich od podstaw. Przewinął się przez moje życie teatr, gitara. Gdzieś na dni komody leży dyplom z PSM, w liceum w końcu ogarnęłam matematykę, dzięki wspaniałej wychowawczyni. A przez całe dwa miesiące praktyk bawiłam się w spedytora. Nie lubię ludzi, którzy mimo marudzenia tkwią przez całe życie w jednym punkcie. Nie chcesz tak żyć ? Działaj, zmieniaj się, kreuj swój własny świat. U mnie wszystko się zmienia co parę lat. Chciałabym tylko, żeby jedno w tym moim życiu było pewne. LUDZIE. Do których w końcu będę mogła mieć 100% zaufania.

PS. Rodzina mi się znowu powiększyła, witamy na świecie Haniu !

A gdy nam się nudzi, powstają takie durne zdjęcia :









Jutro do domciu,
a do wyjazdu: 9 krótkich dni.... :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz